poniedziałek, 10 listopada 2014

...Koniec...

Straciłam wiarę. Straciłam wiarę w to opowiadanie, jak i w moje zdolności pisarskie związane z tym opowiadaniem. Nie potrafię napisać jednego pieprzonego zdania do tego opowiadania. Czuję się, jakby coś blokowało mnie, moją wyobraźnię. Straciłam też wiarę w to, że ktoś jeszcze czyta to opowiadanie. A ono jest dla mnie strasznie ważne. Może nie zdajecie sobie z tego sprawy, ale tutaj opisuję po trochu moje własne życie. Oczywiście nie wszystko jest tu w całości o mnie. Ale na przykład jeśli chodzi o szkołę albo w jakiejś części o rodziców. Wtedy bohaterką tej opowieści stawałam się ja.
Jest mi strasznie przykro, że nikt już nie komentuje go, nikt nawet nie pyta się, kiedy będzie następny rozdział. Dlatego postanowiłam, że...
Kończę z tym. Kończę z tym blogiem i pisaniem go.
To już raczej nieodwołalna decyzja, chyba że zdarzy się cud i odezwiecie się, że nie chcecie, żebym przestała go pisać, chociaż jakoś już w to nie wierzę.

Od tej pory skupię się na prowadzeniu bloga feeling-in-lovee.blogspot.com oraz skupię się na opowiadaniu o 5 Seconds of Summer, które właśnie piszę. Mam nadzieję, że chociaż to będziecie czytać, przynajmniej wtedy będę wiedzieć, że doceniacie to, co piszę. 

Żegnajcie
Wasza Kat xx.